Spotkanie z Poezją

8 grudnia w hali widowiskowo-sportowej w Łącku odbyło się Spotkanie z Poezją dwojga wyjątkowych autorów Bronka z Obidzy Kozieńskiego i Marzeny Setlak. Grudniowy wieczór jak najbardziej sprzyjał takim spotkaniom, a że główni bohaterowie wydarzenia byli nietuzinkowi, to sala wypełniła się po brzegi.

Licznie zebranych uczestników powitał dyrektor GOK w Łącku Józef Strączek, a następnie w klimat wydarzenia wprowadził wszystkich duet skrzypcowy w składzie Gabriela Matusiewicz i Amelia Basta, uczennice Szkoły Muzycznej II stopnia w Nowym Sączu, rozpoczynające swą muzyczną drogę w łąckim Ognisku Muzycznym.

Potem już nadszedł czas Poezji. Prowadząca spotkanie Bernadetta Wąchała-Gawełek, przypomniała dokonania Bronka z Obidzy, a także jego niezwykłą twórczość zamkniętą już aktualnie w pięciu tomikach poezji. W trakcie rozmowy można było dowiedzieć się, ile razy autor czyta po napisaniu swoje wiersze i dlaczego lubi… dworce kolejowe. Można było również wysłuchać utworów zespołu Byle do góry, który śpiewa teksty Bronka.

Potem nadszedł czas na opowieść o niezwykłej przyjaźni, jaka połączyła dwoje autorów, tj. Marzenę i Bronka, o tym jak przeczytał kilka przesłanych przez nią wierszy, jak się nimi zachwycił i zachęcił do dalszego pisania. Historię twórczości Marzeny Setlak można było zobaczyć na wyświetlonym filmie, często zabawnym, często wzruszającym. Kilkanaście jej wierszy odczytała przyjaciółka Magdalena Talar.

Niespodzianką dla obydwojga autorów było odczytanie ich poezji przez aktora Teatru Nowego w Nowym Sączu Józefa Więcławka. Potem zaś swoje wybrane wiersze przeczytał sam Bronek z Obidzy.

Na zakończenie spotkania nadszedł czas na podziękowania. Pierwszy pospieszył z nimi Wójt Gminy Łącko Jan Dziedzina, który powiedział: Jesteśmy z Was dumni. Potem z gratulacjami podchodzili m.in. dyrektor GOK, kierowniczka Gminnej Biblioteki Publicznej w Łącku Katarzyna Gromala oraz licznie przybyli goście.

Był czas na chwilę rozmowy, wpisanie dedykacji w książce, na zachwycenie się po raz kolejny tą wyjątkową poezją… nikomu jakoś się nie spieszyło, czas się na chwilę zatrzymał…

(b.g.)

zdj. Adam Kwiatek i arch. GOK